czwartek, 1 października 2015

S.C. Ransom Trylogia "Bękitna miłość"-"Błękitna magia"- "Błękitna nadzieja"

Miłość

To mój ulubiony wątek - i nie czytam tylko romansów! Lubię książki, gdzie jest wartka akcja i dreszczyk emocji. Amory nie muszą być na pierwszym miejscu, ale fajnie, kiedy są <3
 
Dziś parę słów o serii "Błękitna miłość" S.C. Ransom.
Oto "zwiastun" z okładki części pierwszej.
 
 
Pierwszy raz spotkałam się z takim "rodzajem" nadprzyrodzonych istot, jeśli można tak nazwać żałobników występujących w książce. Zawsze były to super-wampiry, super - wilkołaki, super- kosmici, itp. Nie żebym nie uważała, że są super ^^ hahaha :P
W każdym razie początek książki dość banalny - Alexa wyciąga bransoletkę z jeziora, a dokładniej znajduje ją na brzegu Tamizy. Dziewczyna zaczyna widzieć ducha chłopaka. Okazuje się, że ów biżuteria ( nie pogardziłabym taką ^^ ) łączy ją ze światem żałobników - ludzi uwięzionych pomiędzy życiem, a śmiercią.
Duch (a konkretniej żałobnik), który ukazywał się Alexie, to Callum. Dziewczyna zakochuje się w nim. Niestety, jak to bywa w książkach, jest między nimi trochę nieporozumień i wiele przeciwności losu do pokonania. Alexa musi zmierzyć się z siostrą Calluma (która jest wredną małpą delikatnie powiedziawszy), ludźmi, którzy pragną odebrać jej bransoletkę, innymi żałobnikami, chcącymi skraść jej szczęśliwe wspomnienia i radość oraz ze swoimi skomplikowanymi emocjami. Cóż, nie codziennie ma się chłopaka- ducha.



Książka ogólnie bardzo mi się podobała. Mogę powiedzieć, że jedna z moich ulubionych. Jest lekka, nadaje się dla nastolatek, a także dla moli, które uwielbiają tego typu historie. Są fragmenty, gdzie musiałam powstrzymywać wzruszenie. Są momenty, gdzie rozkwitał na mojej twarzy uśmiech. Dość nieoczekiwane zakończenie, ale nie zmieniłabym go.
Wrzucam zapowiedzi dwóch kolejnych tomów :)

 
Cóż mogę dodać. Uwielbiam książki z elementami fantasy <3 Super -wampiry i inne też :D na pewno pojawi się dużo recenzji takich pozycji.
Wracając do serii, czytałyście?
Jeśli tak podzielcie się wrażeniami!
Pozdrówka!
Grace
P.S. Zmierzam ku końcowi Grey'a! :)
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz